In staat z holenderskiego - zdolny

czwartek, 31 października 2013

Najważniejsze to sercem poczuć, a rekami zrobić.
 Był anioł stróż a'la Aneta,a teraz są kolejne anioły :) 

 Tak właśnie wygląda anioł Magda. Z gitarą Jamesa Hetfielda, stylem death metal    i fryzurą naszej koleżanki :)

 Piękno tkwi w prostocie. Aniołek na każdą okazje :)
 
 
I nasze zimowe szaleństwo:

'srebrzysta noc' 
oraz 'śnieżna zamieć' :))


Piękna historyjka dla cierpliwych :)
Dwa podróżujące anioły zatrzymały się na noc w domu bogatej rodziny. Rodzina była niegrzeczna i odmówiła aniołom nocowania w pokoju dla gości, który znajdował się w ich rezydencji. W zamian za to anioły dostały miejsce w małej, zimnej piwnicy. Po przygotowaniu sobie miejsca do spania na twardej podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i naprawił ją. Kiedy młodszy anioł zapytał dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział,
     - "Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
     Następnej nocy anioły przybyły do biednego, ale bardzo gościnnego domu farmera i jego żony, by tam odpocząć. Po tym jak farmer podzielił się, resztą jedzenia jaką miał, pozwolił spać aniołom w ich własnym łóżku, gdzie mogły sobie odpocząć. Kiedy następnego dnia wstało słońce, anioły znalazły farmera i jego żonę zapłakanych. Ich jedyna krowa, której mleko było ich jedynym dochodem, leżała martwa na polu. Młodszy anioł, był w szoku i zapytał starszego anioła:
     - "Jak mogłeś do tego dopuścić ?".
     - "Pierwsza rodzina miała wszystko i pomogłeś im" - oskarżył.
     - "Druga rodzina miała niewiele i dzieliła się tym co miała, a ty pozwoliłeś, żeby ich jedyna krowa padła".
     - "Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają" - odpowiedział starszy anioł.
     - "Kiedy spędziliśmy noc w piwnicy tej rezydencji, zauważyłem że w tej dziurze w ścianie było schowane złoto. Od czasu kiedy właściciel się dorobił i stał się takim chciwcem niechętnym do tego by dzielić się swoją fortuną, w związku z czym zakleiłem tą dziurę w ścianie, by nie mógł znaleźć złota znajdującego się tam."
     - "W noc, która spędziliśmy w domu biednego farmera, Anioł Śmierci przyszedł po jego żonę. W zamian za nią dałem mu ich krowę. Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
     Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą...
     Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i zostają na chwilę... zostawiając piękne ślady w naszych sercach... i nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami bo zawarliśmy nowe przyjaźnie!!!
     Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą.
    Dziś jest darem.

niedziela, 27 października 2013

Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson

Niezwykły prezent urodzinowy od mojej Ani. Piękny duży szkic ołówkiem na płótnie.

 

 Ps.
...warkocz jak u wcześniejszej pracy- aniołka ;)

piątek, 25 października 2013

Anioł w chmurach


POKONAM TRUDY, MOZOŁY CZY BĘDZIE GORZEJ CZY LEPIEJ
UŚWIĘCĘ SŁOWEM ANIOŁY, ONE POMOGĄ MI WZLECIEĆ...
wyk. Coma

 Każdy ma swojego anioła stróża, mój się niedawno zmaterializował, dzięki kursowi dostępnym pod tym linkiem ;)


 Teraz stoi sobie na półeczce i ma na nas oko, co po naszych ostatnich przygodach przyda się niezmiernie.



I urodzinowe kartki. 
Codziennie przez 5dni, z pięknymi życzeniami, które jakiś chochlik podkładał na moje biurko :D
Dziękuje :*

poniedziałek, 21 października 2013

Armata

Lachy braty!
Oj, biada mnie, żem nie miał choć jednej armaty!
Dobrze mówił Suworow: Pomnij, Ryków kamraty,
 Żebyś nigdy na Lachów nie chodził bez armat!*

A nam nie biada, bo armatę mamy, 
zacny załadunek do środka wkładamy,
i jako szlachetni goście do bramy pukamy ;) 
Lepiej bowiem się bratać, niż na miecze walczyć, 
dzisiaj miodu i pszczół potrzeba, a nie wrednych szarańczy :P






Tatusiu wszystkiego, wszystkiego najlepszego :* 

*A. Mickiewicz "Pan Tadeusz"

piątek, 18 października 2013

Filizanka

Różane liście klonu, zaserwowane w tikowej filiżance.
Podobno robią prawdziwą furorę w miejscu pracy mojej mamy :)




Magia i zwykłe liście, zamieniają się w kwiaty ;)
G.

poniedziałek, 14 października 2013

Na słodko ;)

Od pewnego czasu zaczynamy wierzyć w słowa:  
MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ :) 
Podziwiając piękne sklepowe wystawy, zawsze chciałyśmy poeksperymentować       w tym temacie i możemy powiedzieć, że się udało. 
Nasz 'herbaciany' komplecik (imbryczek i dwie filiżaneczki), znalazł swoje miejsce w małej, klimatycznej cukierence. Teraz może cieszyć niejedno oko :D 



Różyczki są zrobione ze złoto-czerwonych liści klonu, a imbryczek przyozdabiają "noski", skoro noski- to i wąsy :), takie z uśmiechem. 

SMACZNEGO :))

sobota, 12 października 2013

Zegar

Zimowy zegar z kukułką.
Dawno, dawno temu, za górami za lasami.... :), był sobie w moim domku stary, drewniany zegar z kukułką. Trzeba było go codziennie nakręcać poprzez pociągnięcie łańcucha, na którego końcu wisiała szyszka. Co pełną godzinę kukułka otwierała drzwiczki i kukała, aż pewnego dnia zastrajkowała. Zegar jeszcze troszkę powisiał na ścianie, a następnie znikł. Zamiast tamtego zegara zrobiłam nowy, nawet trochę podobny. :D



 A jak został wykonany?
Postaram się krótko o tym powiedzieć.


piątek, 11 października 2013

Serca :)

Otwieramy serca dla rodzin i przyjaciół dzieci z zespołem Downa w Legnicy.
Wysyłamy nasze serduszka na adres:

Legnickie Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci

 z Zespołem Downa "Otwórz Serce" Agnieszka Sokołowska

 ul. Gumińskiego 6/1 

59-220 Legnica 



 Do naszych cegiełek dołączamy dodatkowo 'słowo-niespodziankę'


Gorąco zapraszamy do wzięcia udziału w akcji :)

wtorek, 8 października 2013

Spełniamy marzenia

Czasem tak niewiele potrzeba, by wywołać uśmiech na twarzy innej osoby. 
Chora na białaczkę Oliwka 27 października kończy 6 lat i jej marzeniem jest dostać jak najwięcej kartek urodzinowych. Dlatego przyłączamy się do akcji i gorąco zachęcamy do tego samego :)

Oliwia Gadecka 
ul. M.C. Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona Góra


Może nasza kartka nie jest najpiękniejsza, ale na pewno szczera i stworzona 
z sercem. 
 Dodatkowe informacje możemy znaleźć tutaj.

Zapraszamy na Candy w stylu Shabby Chic!

 

Eh jak milo byłoby coś wygrać... :D

Kubek

Prezent dla babci.
W pewną sobotę przed północą(można powiedzieć prawie niedziela) zostałam poinformowana że wybieramy się na urodziny seniorki rodu. No tak fajnie, ale ja nic dla babci nie mam:( można coś zrobić ale nie mam z czego wiec produkuje rurki, ale kiedyś spać iść trzeba.
Wstaje rano i kombinuje dziękując wszystkim wokoło za tak 'wczesne' przypomnienie. Zabieram się za zrobienie czegoś ładnego, palce jakoś tak same przeplatają wiklinę, tak powstał kubeczek:) Teraz tylko co dalej(?), a że jestem "napalona" na bejcę to maluje:) dodatkowo pojawiły się cukierkowe
róże.
Tak więc powstał prezent z sercem wykonany:D



Jak szaleć to szaleć więc powstał jeszcze jeden :D
G.

czwartek, 3 października 2013

Jesień w parku :)


Ubrana w brązy i czerwienie,
w lustrze wody się przegląda,
wiatr strąca liście na ziemię,
park jesienią pięknie wygląda.

 
Alejami przechodnie spacerują,
barwy jesieni podziwiają,
liście na wietrze wirują,
zmęczone na ziemię opadają.
/EN/

Korzystając z pięknej pogody zrobiłyśmy sobie małą wycieczkę do parku*
i nie byłybyśmy sobą, gdybyśmy nie przytargały worka liści
.
Wyczarujemy z nich róże:) 


(..hmmmyyy cóż to za zwierz??.. :)

 Zamiast czapki nasza nowa praca "EKOkapelusz"...


*Takie atrakcje tylko w Parku Jasnogórskim :D  

Ps. Kilka jesieni już minęło od czasu zrobienia zdjęcia z nagłówka, a nasze głupie miny nadal te same :)